Najlepiej żyje się w Wiedniu, najgorzej w Bagdadzie – wynika z tegorocznego rankingu stworzonego przez firmę konsultingową Mercer. Wsród 221 uwzględnionych w rankingu miast, Warszawa zajęła 84 miejsce.
Wiedeń od 2009 r. uchodzi za najlepsze miasto do życia. Jednak w tym roku niemal cała pierwsza dziesiątka została zdominowana przez miasta, w których mówi się po niemiecku! Zurych zajął 2 miejsce, Monachium 4 miejsce, 5 i 7 miejsce zajęły kolejno Düsseldorf i Frankfurt. Genewa zasłużyła na 8 miejsce, a Berno na 9.
Autorzy rankingu brali pod uwagę 39 czynników pogrupowanych w 10 kategorii m.in. środowisko polityczne i społeczne, ekonomiczne, kulturalne, rekreację czy usługi publiczne.
Największe europejskie metropolie znalazły się poza ścisłą czołówką: Berlin (17), Paryż (30), Londyn (38), Madryt (43) i Rzym (52). A gruzińskie Tblisi na miejscu 212. to najniżej oceniane miasto kontynentu.
W regionie Azji i Pacyfiku najwyższą jakością życia cieszą się mieszkańcy Auckland (3), Sydney (11) i Wellington, stolicy Nowej Zelandii (13). Na Bliskim Wschodzie i w Afryce najlepiej oceniono Dubaj (74), Port Louis na Mauritiusie (82) i południowoafrykański Kapsztad (88). W Ameryce najlepiej żyje się w kanadyjskich metropoliach, takich jak Vancouver (5.), Ottawa (14.) i Toronto (15.).
Najniżej oceniono zaś Bagdad (221), poprzedzany przez miasto Bangi w Republice Środkowoafrykańskiej.
Choć Wiedeń wygrał w tegorocznym rankingu, nie było to wielkim zaskoczeniem dla jego mieszkańców. Już w 1781 r. Wolfgang Amadeusz Mozart pisał do ojca -Zapewniam, że to jest wspaniałe miasto – a jako moje metier to najlepsze miejsce na świecie. Dodajmy do tego wodę z Alp, 1174 km tras rowerowych, mnóstwo zieleni, elektryczne samochody w centrum, taniejące bilety i nie dziwmy się, że w tym prawie 2 milionowym mieście prawie jedna trzecia mieszkańców to obcokrajowcy. W Wiedniu żyje się najlepiej!