Mimo, że Polska przeżywa aktualnie boom na wszelkiego rodzaju kawiarnie typu bistro, coraz częściej szukamy miejsc wyjątkowych, niespotykanych, w których zwykłą kawę podaje się z sosem makadamowym, a Carpaccio z buraka i pajda z serem haloumi nie budzą już u nikogo zdziwienia. A jak jest na świecie? Tam rządzą bary, ale ich wyjątkowość polega na czymś zupełnie innym.
Nowy Jork
Nie bez powodu Nowy Jork nazywany jest „miastem, które nigdy nie śpi”. Oczywiście o każdej metropolii można powiedzieć to samo, jednak dopiero w Wielkim Jabłku, powiedzenie to nabiera właściwego znaczenia.
Na samym Manhattanie znaleźć można kilka fantastycznych „rooftop” barów, z jak się domyślacie wspaniałymi widokami. Fanom miejskiej architektury i urbanistom polecam w szczególności Above 6. Miłośnikom zieleni i maklerom giełdowym przypadnie do gustu Ava Lounge tuż przy Time Square.
Singapur
Lantern Bar – nie należy do miejsc najtańszych. Warto się tu nie tylko pokazać ale i zjeść. No i zdjęcia wychodzą rewelacyjne, zwłaszcza panoramy Marina Bay.
Bombaj
Ten spektakularny bar znajduje się na 34 piętrze wieżowca Four Season Worli. To najwyższe miejsce w Bombaju. Gwarantuje wspaniałe widoki na morze i dzielnicę biznesową.
Dubaj
Oczywiście w zestawieniu najlepszych barów na dachu nie mogło zabraknąć Dubaju. Szejkowie już dawno zrozumieli, że petrodolary kiedyś się skończą więc trzeba inwestować w atrakcje turystyczne. Bar na dachu Four Points Hotel to z pewnością atrakcja przez duże A.
Bangkok
Do Tajlandii warto przyjeżdżać zawsze i często. Bangkok nie należy do moich ulubionych miejsc (tłoczno i duszno) jednak takie miejsca jak Vertigo and Moon Bar aż chce się odwiedzać. Z tej wysokości wszystkie problemy wydają się być nieistotne.