Słowo kontener zaczyna powoli nabierać innego znaczenia. Dotychczas kojarzony z przewozem dużych obiektów, ma szanse stać się modną odpowiedzią na designerskie segmenty.
Widziałam różne pokoje, domy i apartamenty. Tym razem szukałam ciekawych, letnich aranżacji, ale to mieszkanie kompletnie zbiło mnie z tropu. Pomysł na kontener? Czemu nie. W końcu panuje zasada mieszkaj tak jak lubisz. Jak widać dowodów na potwierdzenie tej tezy nie brakuje.
1. Wbrew pozorom kontener nie musi służyć tylko do przewozu kawy czy auta ze Stanów. Pewien właściciel hostelu postanowił stworzyć z niego recepcję dla gości. Wyciął jedną ze ścian, pomalował całość na niebiesko, a w środku postawił mały „helpdesk”. Przed recepcją znalazło się nawet miejsce na patio.
2. Najlepiej wykorzystać kilka kontenerów. Ich połączenie daje ciekawy efekt. Niektóre mieszaknio-kontenery są tak duże, że zastanawiam się ile musiałoby kosztować ich ogrzanie… zwłaszcza w Polsce.
3. Kupno kontenera to stosunkowo niedroga sprawa, można je dostać już od 8000 zł. Sztuka polega na aranżacji i dostosowaniu obiektu do stanu użyteczności. Tu jak widać właściciele nie szczędzili dolarów.
4. Benjamin Garcia Saxe postawił kontener za 40.000 tys dolarów. Jednak zdecydowanie większym wydatkiem było kupno ziemi w Kostaryce. Bliskość natury, stepy i pomarańczowy kontener, czy to nowatorskie połączenie idealne?
5. Są też kontenery ekskluzywne. Drogie. Bardzo drogie. Z przestronnymi wnętrzami, wspaniałymi dodatkami oraz nowoczesną aparaturą.