Fascynacja postindustrialną przestrzenią dotarła nie tylko do kuchni, ale i miejsca pracy. Gabinet w industrialnym klimacie utrzymany bywa z reguły w jasnych barwach, w których dominują wszelkie biele i szarości.
Metalowy stół, nogi od krzesła, kosz czy przybornik na biurko, to tylko niektóre z elementów, które sprawią, że nasz przydomowy gabinet będzie sprawiał wrażenie bardziej zakładu pracy niż przytulnego miejsca w domu.
Dawne pofabryczne tabliczki, cegła na ścianie czy drewniane elementybędą w takim gabinecie ciekawą dekoracją, dodatkowo podkreślając pofabryczny klimat wnętrza.
Pomimo, że styl industrialny kocha przestrzeń, to umiejętnie zaaranżowany i przede wszystkim dobrze doświetlony ciekawie będzie prezentował się nie tylko na dużej przestrzeni, ale także jako kącik do pracy w niewielkim mieszkaniu.
Posiłek w klasycznym smaku