Wiem, że to nie najlepsza pora na piknik, ale znalazłam gadżet, który naprawdę nie może czekać do wiosny. Poznajcie kieliszek wina….na wynos.
Czasami chcielibyśmy wznieść toast z dala od sklepów i miejskiego zgiełku. Takie wydarzenie musimy dokładnie zaplanować, nie możemy zapomnieć o butelce wina i oczywiście szklanych kieliszkach. Jeśli wybieramy się na pieszą lub rowerową wycieczkę musimy się więc trochę nadźwigać i uważać, żeby butelka i szklane kieliszki nie zbiły się w plecaku. Na szczęście www.wineinnovationsltd.com wpadł na genialne rozwiązanie. To kieliszek wina, zamykany jak jogurt.
Plastikowe, jednorazowe kieliszki z winem możemy używać dosłownie wszędzie. Nie tylko na pikniku i przyjęciu w ogrodzie, ale również na jachcie, na którym dość łatwo o stłuczenie kieliszka. Plastikowa szklanka na wino świetnie sprawdzi się także na domowych przyjęciach, po których nie będziemy musieli zmywać i polerować kieliszków. Po wypiciu lampki wina wystarczy wyrzucić kieliszek do kosza.
Cena za kieliszek tej przyjemności to ok. 11zł. I co wy na to – hit czy profanacja?
Zdjęcia: www.wineinnovationsltd.com